Natalia, Maciek i Ignacy | Sesja rodzinna, Warszawa

Sesje rodzinne z niemowlakiem, który już samodzielnie siedzi, raczkuje i zaczyna eksplorować świat to zawsze dużo energii, zabawy i śmiechu. Akrobacje w powietrzu, siłowanki, przytulasy z mamą i tatą, a później czas na odpoczynek i wspólne czytanie książeczek. To wszystko i o wiele więcej wydarzyło się w trakcie dwóch godzin, podczas odwiedzin u Natalii, Maćka i 8,5 miesięcznego Ignacego.

Słodkie minki, urocze uśmiechy i szaleństwo, przerwane jedynie na chwilę, żeby wypełnić pusty brzuszek. Lubię takie przerwy, mogłam złapać w locie pyszne ciasto upieczone przez Natalię, żeby za chwilę wrócić do gry z niezmordowanym maluchem. Po takiej intensywnej sesji zdjęciowej z reguły jest też dodatkowa nagroda dla rodziców – długa popołudniowa drzemka na zregenerowanie sił i czas tylko we dwoje.

Gwarantuję Wam, że wspólne chwile, zabawy, które na codzień wydają się Wam zwyczajne, za sprawą czasu, który ucieka zdecydowanie za szybko, będą dla Was najcudowniejszym wspomnieniem. Być może po wielu latach będziecie je wspominać razem ze swoimi dorosłymi dziećmi, pokazując jak wyglądało ich zwykłe-niezwykłe dzieciństwo.